poniedziałek, 17 lutego 2014

Sally Hansen Complete Salon Manicure - Loves Me Not

Cześć, dzisiaj pokażę Wam kolejny lakier z Sally Hansen. Tym razem jest to czerń napakowana fioletowo-różowymi drobinkami, które mienią się w słońcu i sztucznym świetle. Niestety mój aparat miał problem z uchwyceniem tych kolorów i zamieniał je w niebieskości... Lakier sam w sobie bardzo mi się podoba, jestem nim mega zachwycona.
Kryje przy dwóch cienkich warstwach lub jednej grubszej (u mnie dwie cieńsze), schnie normalnie. Posiada szeroki i spłaszczony pędzelek, który jest lekko podcięty na końcu na półokrąg. Dodatkowo konsystencja sprawia, że bardzo wygodnie się nim maluje. Przez dwa dni noszenia nawet się nie przetarł, jednak stracił swój blask.
Jedynym minusem jest to, że na paznokciu już nie widać tak dużo drobinek jak w buteleczce, a szkoda... :)

Tutaj zdjęcia w sztucznym świetle:
Trochę szkoda, że nie widać tych różowych akcentów:(





W świetle dziennym:




A tutaj jedyne zdjęcie, które ukazuje jego kolory w światełku :)


Pozdrawiam :)


9 komentarzy:

  1. Uwielbiam tę serię Sally Hansen, bardzo długo trzyma się na moich paznokciach i ma genialny pędzelek :) Nie sądziłam, że ten kolor jest taki piękny!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Również jestem zachwycona tą serią :D A ten kolor jest niesamowity, bardzo polecam :D

      Usuń
  2. Ciekawy kolor, a jeszcze ciekawszy kształt paznokci.

    Bardzo mi się podoba!

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo mi się podoba:) kolor jest przecudowny:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Kolor niesamowity! ;-) Lubię takie kolory lakierów, takie czarne-nie-czarne ;-)

    OdpowiedzUsuń
  5. This nail polish looks really cute, but unfortunately this brand doesn't make deliveries in my country

    OdpowiedzUsuń
  6. jaki mroczny! podoba mi się :) lakier z charakterem

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za wszystkie komentarze, są dla mnie ogromną motywacją :)

Proszę nie spamować linkami oraz wiadomościami typu "obserwacja za obserwacje?"