Hejka! Ostatnio w moje ręce wpadł taki śliczny szaraczek. :P Jakoś nigdy nie byłam przekonana do lakierów MIYO, może dlatego, że ich nigdzie nie widziałam. Aż w końcu ujrzałam je w Netto... i stwierdziłam, że warto spróbować. Pokusiłam się na ten popiel ze złotym shimmerem. Jednak drobinki na paznokciach nie są tak mocno widoczne jak w buteleczce.
Dla odmiany postanowiłam zrobić kreseczki, oczywiście z moim talentem nigdy nie będą równe, ale cóż:) Użyłam do tego lakieru do zdobień Lemax z cienkim pędzelkiem.
Pozdrawiam :)
Ale ładny jest ten kolorek :)
OdpowiedzUsuńswietny efekt!
OdpowiedzUsuńWow.
OdpowiedzUsuńI love how those silver lines look.
Simple yet stunning.
Follow for follow?
http://juliawojtowska.blogspot.com/
Bardzo podoba mi się nazwa tego lakieru :) sentyment :) I bardzo ładne i delikatne zdobienie :)
OdpowiedzUsuń