wtorek, 11 lutego 2014

MIYO mini drops #138 Heavy Metal

Hejka! Ostatnio w moje ręce wpadł taki śliczny szaraczek. :P Jakoś nigdy nie byłam przekonana do lakierów MIYO, może dlatego, że ich nigdzie nie widziałam. Aż w końcu ujrzałam je w Netto... i stwierdziłam, że warto spróbować. Pokusiłam się na ten popiel ze złotym shimmerem. Jednak drobinki na paznokciach nie są tak mocno widoczne jak w buteleczce.


Kryje przy dwóch warstwach, schnie bardzo szybko. Ogólnie jestem zadowolona, chociaż już pierwszego dnia miałam lekkie przetarcia na końcówkach. Nosiłam go przez 3 dni bez odprysków, później zmyłam.


Dla odmiany postanowiłam zrobić kreseczki, oczywiście z moim talentem nigdy nie będą równe, ale cóż:) Użyłam do tego lakieru do zdobień Lemax z cienkim pędzelkiem. 






Pozdrawiam :)
Kategorie: , ,

4 komentarze:

  1. Wow.
    I love how those silver lines look.
    Simple yet stunning.
    Follow for follow?
    http://juliawojtowska.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo podoba mi się nazwa tego lakieru :) sentyment :) I bardzo ładne i delikatne zdobienie :)

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za wszystkie komentarze, są dla mnie ogromną motywacją :)

Proszę nie spamować linkami oraz wiadomościami typu "obserwacja za obserwacje?"