Zdobienie, które dzisiaj Wam pokażę miałam na Wakacyjnym spotkaniu lakieromaniaczek. Nie miałam zielonego pojęcia co zrobić na paznokciach, więc postanowiłam spróbować metody
saran wrap, która jest bardzo prosta i szybka w wykonaniu. Jako baza posłużył mi lakier
Cynthii Rowley. Po jego wyschnięciu nałożyłam warstwę czarnego lakieru
Sally Hansen Midnight in NY, na który później przykładałam kawałek pogniecionej folii spożywczej. Następnie wystemplowałam wzorek z płytki m94 białym lakierem Golden Rose #04 i całość przykryłam topem.
W świetle dziennym:
Może być?:)
Pozdrawiam :)
Śliczne :-)
OdpowiedzUsuńRewelacja! ♥
OdpowiedzUsuńpiękne są! ♥
OdpowiedzUsuńWygląda świetnie! :) Ja bardzo lubię saran wrap - nigdy nie wyjdzie tak samo, a paznokcie wyglądają oryginalnie :)
OdpowiedzUsuńEfekt jest znakomity! Koniecznie muszę spróbować tej metody :))
OdpowiedzUsuńfajowo!
OdpowiedzUsuńWstyd że jeszcze tej metody nie spróbowałam :-D super Ci wyszło!
OdpowiedzUsuńWow! Genialny efekt ;-)
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie się to prezentuje! Podoba mi się!
OdpowiedzUsuńPewnie, że może :)
OdpowiedzUsuńNie robiłam jeszcze zdobienia z saran ale koniecznie muszę to nadrobić. Świetne połączenie :)
OdpowiedzUsuńten saran jest świetną bazą :) białe stemple bardzo lubię :)
OdpowiedzUsuńsuper, robiłam raz tą metodą, ale nie bardzo mi wyszło.. :P
OdpowiedzUsuńAle świetnie to wyszło :)
OdpowiedzUsuńGenialne! :)
OdpowiedzUsuńbardzo fajne były te paznokcie! :)) muszę w końcu skusić się na saran bo coś mi nie po drodze :D
OdpowiedzUsuńbardzo ładna kolorystyka i fajny wzoreczek ;)
OdpowiedzUsuńLubię tę metodę :)
OdpowiedzUsuń