czwartek, 15 maja 2014

OPI - Miami beet

OPI Miami beet to ciemny malinowy lakier z nutą fioletu, która jest ledwo widoczna (to tak na moje oko, słaba jestem w opisywaniu kolorów) o kremowym wykończeniu. Kolor dość kontrowersyjny, w żaden sposób nie chciał dać się uchwycić na zdjęciach. Postanowiłam nie grzebać zbyt mocno w programie graficznym nad zmianą odcienia, także na zdjęciach jest ciut jaśniejszy i mniej fioletowy. Lakier nakłada się bardzo przyjemnie, nie smuży, nie bąbluje. Kryje przy dwóch warstwach, schnie szybko. Lakier pięknie się błyszczy, jak typowy żelek (mimo, że nim nie jest).

W świetle dziennym:






Kategorie: , , ,

17 komentarzy:

  1. To chyba nie mój kolor ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Kolor jest wspaniały, taki głęboki!
    A tak błyszczy, że pazurki wyglądają jak zrobione hybrydą :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie mam żadnego lakieru z tej firmy. Ten kolor przypadł mi do gustu. Świetnie się prezentuje :).

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja również jestem słaba w opisywaniu koloru lakieru ;) Trudne to i zawsze mam problem, czy to może fiolet, czy jeszcze róż, a może to tylko tak w ciągu dnia się błyszczy ^^. Bardzo ładny odcień :)

    OdpowiedzUsuń
  5. piękny! i taki elegancki :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Barwa emalii przypomina mi skrzyżowanie żurawiny z fuksją. I bardzo mi się podoba :)

    Pozdrawiam, zostaję u Ciebie na dłużej.

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo mi się podoba ten kolor, ostatnio podobny kupiłam sobie z Lovely :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Piękny! Lubie takie odcienie :)

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za wszystkie komentarze, są dla mnie ogromną motywacją :)

Proszę nie spamować linkami oraz wiadomościami typu "obserwacja za obserwacje?"