Pierre Rene Top Flex #262 Green Mission to delikatny, szmaragdowy odcień zieleni.
Jest to zwykły kremowy lakier, bez żadnych drobinek, który nieziemsko się błyszczy. Pokrywa płytkę przy dwóch cienkich warstwach i schnie bardzo szybko. Konsystencja lakieru jest rzadka, trzeba uważać, żeby nie pozalewać skórek. Nie smuży i nie sprawia żadnych innych problemów.
Kupiłam go za 5zł na promocji (regularnie kosztuje około 8zł) w jakiejś drogerii i przyznam, że w stosunku do jakości cena jest bardzo niska. Dodam jeszcze, że buteleczka mieści 11ml lakieru i posiada kulkę zapobiegającą gęstnięciu.
W świetle dziennym:
Pozdrawiam :)
A nie barwi skórek i płytki?
OdpowiedzUsuńnic mi nie zabarwił :)
UsuńBardzo fajny kolorek :)
OdpowiedzUsuńśliczny ;)
OdpowiedzUsuńOooo lubię jak lakiery mają w środku tą kulkę ;D Kolorek fajny ;)
OdpowiedzUsuńBez top coatu jest? Ślicznie się błyszczy! :) Ja z Pierre Rene mam tylko 3 piaski, zero kremów czy innych lakierów, chyba pora to zmienić i się kiedyś im przyjrzeć :)
OdpowiedzUsuńNo bez :)
UsuńKolor bardzo ładnyi jak błyszczt:)! masz piękny kształt paznokci :))
OdpowiedzUsuńjaki piękny kolor <3 mam piasek tej firmy w podobnym i wprost się zakochałam w nim ^^
OdpowiedzUsuńCiekawy kolor - taki raczej rzadko spotykany na paznokciach ;-) W sumie to nie wiem czy sama bym się na taki zdecydowała.
OdpowiedzUsuńPrzyjemny...
OdpowiedzUsuńJakoś zieleń na paznokciach do mnie nie przemawia,ale ta wygląda ciekawie :)
OdpowiedzUsuńPiękny <3
OdpowiedzUsuńtaki przygaszony, ale fajny :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że byłaś z nami :)
OdpowiedzUsuń