Golden Rose Holiday #60 trafił do mojej kolekcji dopiero jakiś czas temu. Lepiej późno niż wcale. :) Jest to matowa czerń z masą srebrnych drobinek. Jak każdy lakier piaskowy ma chropowatą fakture, jednak nie jest ona bardzo wyczuwalna. Do równomiernego pokrycia płytki potrzebowałam dwóch warstw, które schły w mgnieniu oka. Lakier wytrzymał na moich paznokciach kilka dni, trochę przetarły się końcówki.
Ogólnie rzecz biorąc nie podoba mi się ten matowy efekt, ta czerń jest taka wyblaknięta, trochę nie w moim stylu :P
W świetle dziennym:
Pozdrawiam :)
sobota, 12 lipca 2014
Golden Rose Holiday #60
sobota, 12 lipca 2014, 12:34
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Ładna jest, czo ty chcesz :D Ja mam podobną z Paese :D
OdpowiedzUsuńFajny błyszczący asfalcik :D
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie paznokcie :)!
OdpowiedzUsuńA mnie się nawet podoba :). Coś innego.
OdpowiedzUsuńFajny piasek :)
OdpowiedzUsuńMi się podoba :)
OdpowiedzUsuńboski, a jak ze zmywaniem tego typu lakierów?
OdpowiedzUsuńzapomniałam o najważniejszej kwestii :P na początku zmywał się trochę opornie, później już było lepiej :)
UsuńJakoś nie przepadam za czarnymi piaskami ze srebrnym brokatem, faktycznie wygląda jakby był nieco wyblakły ;)
OdpowiedzUsuń